TERAZ18°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Bardzo dobra
reklama

Jak strażacy wydobywają ludzi z rozbitych aut? OSP Wschowa w akcji [WIDEO]

sob., 31 maja 2025 12:09

Uczniowie I Zespołu Szkół im. Stanisława Staszica we Wschowie zobaczyli na własne oczy, jak wygląda profesjonalna akcja ratownicza. Podczas piątkowego święta patrona szkoły druhowie z OSP Wschowa przeprowadzili realistyczną symulację wydobywania poszkodowanego z rozbitego pojazdu.

Jak strażacy wydobywają ludzi z rozbitych aut OSP Wschowa w akcji WIDEO

Pokaz OSP Wschowa

Symulacja wypadku drogowego była jedną z głównych atrakcji tegorocznej „Staszicjady". W roli poszkodowanego wystąpił manekin ewakuacyjny umieszczony w samochodzie udostępnionym przez firmę Kowalski Recycling. Strażacy z OSP Wschowa przeprowadzili pokaz zgodnie z rzeczywistymi procedurami ratowniczymi, tłumacząc każdy etap działań zgromadzonym uczniom.

– Nie chodzi nam tutaj o uratowanie samochodu, tylko o uratowanie i niespowodowanie dodatkowych obrażeń u pasażerów tego pojazdu – podkreślił prowadzący pokaz.

Demonstracja rozpoczęła się od przyjazdu samochodu ratownictwa technicznego i gaśniczego. Kluczową rolę odegrał KDR – kierujący działaniami ratowniczymi w charakterystycznej biało-niebieskiej kamizelce, którego zadaniem było rozpoznanie miejsca zdarzenia i dowodzenie całą akcją.

ZOBACZ: Powiatowy Dzień Strażaka we Wschowie 2025 [ZDJĘCIA]

Pierwszym krokiem była próba nawiązania kontaktu z poszkodowanym przez zamknięte drzwi pojazdu. Gdy okazało się to niemożliwe, ratownicy wykorzystali wybitą szybę z drugiej strony auta, by dostać się do wnętrza. Jeden ze strażaków natychmiast przystąpił do stabilizacji odcinka szyjnego kręgosłupa poszkodowanego i sprawdzenia oznak życia.

Strażacy zabezpieczyli się przed ewentualnym pożarem, przygotowując linię gaśniczą. Następnie wykorzystali narzędzia hydrauliczne o sile nawet 32 ton, by usunąć drzwi pojazdu. Szczególną uwagę zwrócono na właściwe zbicie szyby specjalnym kluczykiem – szyby samochodowe rozdrabniają się na małe kawałki, by nie powodować dodatkowych uszkodzeń ciała.

Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo

Zagrożenia, o których wielu nie wie

Prowadzący pokaz szczegółowo omówił zagrożenia, z jakimi mierzą się ratownicy. Jednym z nich są poduszki powietrzne, których naboje ukryte są w słupkach pojazdu.

– Mimo odłączenia akumulatora, mogą wystrzelić. Strażacy nie zawsze mają wiedzę, gdzie są rozmieszczone – dlatego stosują procedury dotyczące miejsc cięcia – wyjaśniał ekspert.

Po odcięciu słupka A strażacy przeszli do usunięcia dachu pojazdu. W normalnych warunkach przy tego typu akcji pracuje co najmniej siedmiu ratowników. Podczas całej operacji dbano o bezpieczeństwo poszkodowanego, zabezpieczając go foliami przed możliwymi skaleczeniami.

Od wydobycia do przekazania medykom

Po usunięciu dachu strażacy uzyskali pełny dostęp do poszkodowanego. Wykorzystując deskę ratowniczą, przenieśli go w miejsce, gdzie można było udzielić pierwszej pomocy. W tym miejscu przeprowadzono kompleksowe badanie urazowe – jeden ratownik stabilizował odcinek szyjny, drugi badał fizycznie całe ciało poszkodowanego.

Ratownicy zaprezentowali również wyposażenie torby PSP R1, która zawiera kołnierze ortopedyczne, opatrunki i tlen. Poszkodowany został zabezpieczony na desce ratowniczej i zapięty pasami, a następnie okryty folią życia zapewniającą termoizolację.

Pokaz zakończył się prezentacją sprzętu ratowniczego. Uczniowie mogli sprawdzić na własnej skórze, jak ciężkie są narzędzia hydrauliczne używane przez strażaków.

Reklama

Podsumowanie

    reklama

    Komentarze 0

    reklama

    Dla Ciebie

    18°C

    Pogoda

    Kontakt

    Nekrologi